Artor Skyhopper Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 39 Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006 19:18 "It will work, I promise...
Mam wreszcie okazję aby pogadać o największych bzdurach projektantów w SW. Nie mam zamiaru czepiać sie tu zasad fizyki czy termodynamiki (via odgłosy w próżnii) ani biednych szturmowców (oni mają swój temat:]). Chodzi mi raczej o technologie użytkową.... broń, statki, pojazdy...
Moim skromnym zdaniem nalezałoby puścić w krótki spacer za śluzę wszystkich imperialnycfh projektantów. Za pierwszy i najbardziej mnie wkurzający błąd uznałem sztandarowy produkt imperium:; Star destroyery.
1). Mostek umieszczony na podwyższeniu żeby było go łątwiej trafić... a bez mostka to jush nie to samo...
2). Absolutnie nie chroniona (poza jednym zestawem czyjników) spodnia część okrętu
3). "Ślepa" strefa zaraz za mostkiem...
Jak ktoś wpadnie na więcej o Star desach niech pisze... poza tym istnieje o wiel więcej jednostek do "obsmarowania" ...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Mar 2006 Posty: 223 Skąd: Gliwice
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006 19:23
mało kto doleci aż za tył mostka więć tym nie trzeba się przejmować. Mostek chyba specjalnie został tak umieszczony aby był lepszy widok na okręt i pole bitwy
_________________ [center]
Artor Skyhopper Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 39 Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006 19:26
ale w wiekszosci statkow istniejacych teraz centrum bojowe nie jest na mostku ale pod pokładem
No chyba najgorszym błędem było omieszczenie generatorów pola w tak nieprzemyślanym miejscu. Aż się prosi, zeby je zniszczyć w pierszej kolejności.
Artor Skyhopper napisał/a:
Mostek umieszczony na podwyższeniu żeby było go łątwiej trafić
Ale dzięki temu Niszczyciele wyglądają tak pięknie, mimo iż to mało praktyczne
A co do innego zarzutu: ISD i reszta zostało tak skonstruowane, aby atakować "od przodu" i to z maksymalną mocą, a do ochrony reszty służyły TIE (taka moja interpretacja ) Poza tym, łatwiej jest strzelać podczas pościgów właśnie z takim umiejscowieniem broni.
Chociaż racja, można by było to lepiej zrobić, a brak obrony "spodu" jest mimi wszystko nieco "nierozważny"
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 152 Skąd: Warszawa - Lublin
Wysłany: Wto 21 Mar, 2006 20:54
Co do ISDków, slyszalem takie info ze maja okolo 10 tys. błędów konstruckyjnych, a SSD i a-winga - pilotem ktory przywalil w mostek nie byl żaden Jedi tylko Ariel Crynyd czy jakos tak, a udało mu się to, bo miał na pokładzie kryształ rozproszający energię który zniwelował tarcze na mostku.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Mar 2006 Posty: 152 Skąd: Warszawa - Lublin
Wysłany: Sro 22 Mar, 2006 22:16
Szukałem na necie o tym krysztale ale nic nie znalazlem, pytałem trzech znajomoych osob o to jak został zniszczony egzekutor i dwie tez nie slyszaly o tym krysztale ale trzecia osoba slyszala i potwierdziła co mowie. Oczywiscie jest to tylko jedna z wielu teorii...
Dołączył: 21 Lut 2006 Posty: 115 Skąd: Nowa Sól/Wrocław
Wysłany: Sro 22 Mar, 2006 23:29
Sczerze Vong? Teoria nie warta funta kłaków. W którymś z oficjalnych źródeł czytałem, albo w opisie A-Winga w przewodniku, albo SSD, że ten wjazd na mostek zawdzięczamy tylko zniszczonym generatorom i szybkości A-Winga. Zresztą Piett krzyczy, by podnieść osłony na krótko przed zdeżeniem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach